Astronomia

Dzieje publikacji „De revolutionibus”

Dzieje publikacji „De revolutionibus”

  • Teresa Borawska
  • Uniwersytet Mikołaja Kopernika

Kilka lat po powrocie ze studiów włoskich Kopernik opracował pierwszy zarys teorii heliocentrycznej w postaci tzw. Komentarzyka (Commentariolus).

Przypuszcza się, że tekst ten napisany został ok. 1509 r. i to zapewne w Lidzbarku Warmińskim. Był to w istocie nie przeznaczony do druku szkic projektowanego dzieła De revolutionibus, znany dziś wyłącznie z późniejszych kopii opatrzonych tytułem Nicolai Copernici De hypotesibus motuum coelestium a se constitutus commentariolus.

Nieliczne rękopiśmienne odpisy Kopernik udostępnił jedynie najbliższym znajomym, w tym również kilku uczonym krakowskim, np. Marcinowi Biemowi z Olkusza (zm. 1540), Mikołajowi z Szadka (1489–1564), Maciejowi z Miechowa (1457–1523) czy Bernardowi Wapowskiemu (zm. 1535).

O astronomicznych zainteresowaniach kanonika warmińskiego wspominał już w 1509 r. jego przyjaciel, śląski humanista Wawrzyniec Korwin (zm. 1527), w przedmowie do przetłumaczonych przez Kopernika Listów bizantyjskiego poety Teofilakta Symokatty. Nazwisko fromborskiego astronoma było też znane uczestnikom soboru lateraneńskiego (1512–1517), którzy zajmowali się między innymi sprawą reformy kalendarza juliańskiego i wzywali doświadczonych matematyków do udziału w pracach nad jej wprowadzeniem. Również Kopernik spełnił życzenie ojców Kościoła i przed 4 VI 1516 r. wysłał do Rzymu projekt zreformowania kalendarza na podstawie nowych prawidłowych danych. Przypuszczać należy, że już wówczas astronom fromborski przygotował pierwszą redakcję swojej pracy. Potwierdzają to jego słowa użyte w liście dedykacyjnym do papieża Pawła III poprzedzającym tekst De revolutionibus, w którym zapewniał, iż dzieło to „głęboko schowane przeleżało u mnie w ukryciu nie tylko dziewięć lat, lecz już nawet czwarte dziewięciolecie”.

Ze zbiorów WBP - Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu Ze zbiorów WBP - Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu

Około 1525 r. nazwisko Kopernika stało się głośne i budziło zrozumiałe zainteresowanie nie tylko w Polsce czy w otoczeniu papieskim, ale również w kręgach naukowych całej Europy. Mimo to ociągał się on z opublikowaniem swoich poglądów o ruchu Ziemi, przeczących zdaniem wielu teologów świadectwu zmysłów i literze Pisma Świętego. W 1533 r. teoria heliocentryczna zaintrygowała nawet papieża Klemensa VII, a w 1536 r. kardynał kapuański Mikołaj Schönberg (1472–1537) prosił fromborskiego astronoma o udostępnienie swoich odkryć ludziom nauki oraz przesłanie wyników badań. Pragnął również na własny koszt sporządzić kopię dzieła O obrotach i zapewniał, że jest wielbicielem talentu Kopernika.

Także w środowisku astronomów i teologów z Wittenbergi oraz Norymbergi oczekiwano z niecierpliwością na publikację obszernej pracy uczonego z Fromborka, ale mimo zachęty najbliższych przyjaciół Tiedemanna Giesego oraz Aleksandra Scultetiego, Kopernik nadal zwlekał z oddaniem jej do druku.

Na zmianę tej decyzji wpłynął dopiero młody matematyk z Wittenbergi i protegowany Filipa Melanchtona Jerzy Joachim Retyk (1514–1574), który wiosną 1539 r. udał się do Prus, by poznać autora dzieła o ruchu Ziemi. Później zresztą wspominał, że dochodziły do niego wieści o sławnym mistrzu Mikołaju Koperniku z północnych krain Europy, toteż nie żałował wydatków i nie lękał się trudów dalekiej podróży. Wręcz przeciwnie, oczekiwał nagrody, ponieważ uważał, że jako młody człowiek zachęci narażonego na ataki krytyków Kopernika do szybkiego podzielenia się z całym światem jego poglądami.

W maju 1539 r. Retyk istotnie zapukał do drzwi Mikołaja Kopernika i najpierw uzyskał zgodę na opublikowanie w Gdańsku w 1540 r. streszczenia jego dzieła w postaci krótkiego traktatu pt. Narratio prima (Opowieść pierwsza), a następnie przyzwolenie na druk De revolutionibus w Norymberdze w warsztacie Jana Petreiusa. Drukarz ten należał wówczas do czołowych wydawców europejskich i publikował m.in. prace Marcina Lutra, Filipa Melanchtona, Erazma z Rotterdamu, Ulricha Zwingliego, a nawet króla angielskiego Henryka VIII. Nieustannie też zabiegał wręcz o nowych autorów i chętnie wydawał trudne teksty naukowe, nieraz zaopatrzone w skomplikowane ilustracje. Petreius przekonał Mikołaja Kopernika, by druk swego dzieła zlecił właśnie jego oficynie i obiecywał, że po opublikowaniu jest w stanie dostarczyć je do każdego zakątka Europy.

W sprawie edycji Kopernik korespondował także z teologiem luterańskim Andrzejem Osiandrem z Norymbergi, który zasugerował mu ogłoszenie swojego traktatu jako hipotezy, co miało ułagodzić perypatetyków i teologów, których sprzeciwu obawiał się najbardziej. Przekonany o swoich racjach Kopernik nie wyraził jednak zgody na tę propozycję i przez wiele miesięcy przy pomocy Retyka nanosił do swojej pierwotnej wersji O obrotach stosowne poprawki oraz uzupełnienia. Wreszcie jesienią 1541 r. dzieło fromborskiego astronoma gotowe było już do druku, a licząca 400 stron kopia zabrana została przez Retyka, który wracał pospiesznie na uniwersytet w Wittenberdze. Na prowadzonych tamże wykładach wyjaśniał zasady teorii „swego pana nauczyciela”, a wiosną 1542 r. ogłosił pracę Kopernika De lateribus et angulis triangulorum (O bokach i kątach trójkątów), która weszła później w skład De revolutionibus.

Dopiero w maju 1542 r. Retyk wręczył Petreiusowi przywieziony rękopis i przez kilka tygodni czuwał nad jego drukiem. Jeszcze w tym samym miesiącu ukazały się dwa pierwsze arkusze O obrotach, które przesłane zostały Kopernikowi do korekty. Po otrzymaniu stanowiska profesora w Lipsku Retyk uzgodnił z Petreiusem, że fachową opiekę nad drukiem De revolutionibus przejmie całkowicie dr teologii i filozofii Andrzej Osiander. Ten jednak bez wiedzy fromborskiego astronoma zmienił tytuł dzieła na De revolutionibus orbium coelestium, ponadto usunął również przedmowę Kopernika, a w jej miejsce zamieścił własny – anonimowy tekst, w którym sprowadził nowy obraz świata do hipotezy. Na nieszczęście Kopernik na początku grudnia 1542 r. ciężko zachorował i nie mógł już zapobiec fałszerstwu. Nie wiadomo nawet, czy wydrukowana krótko przed 21 III 1543 r. książka dotarła na Warmię przed śmiercią astronoma.

Wydane w nakładzie 400–500 egzemplarzy i formacie małego folio dzieło Kopernika liczyło 202 karty i odznaczało się starannym przygotowaniem typograficznym. Podzielony na sześć ksiąg łaciński tekst uzupełniony został starannymi rysunkami geometrycznymi oraz tablicami astronomicznymi. Prezentowały one wyniki żmudnych doświadczeń i obliczeń fromborskiego astronoma i stanowiły najbardziej przekonujące argumenty jego teorii budowy Wszechświata.

Budynek dawnej oficyny Petreiusa przy ulicy Ölberg 9, położony w pobliżu domu urodzin Albrechta Dürera szczęśliwie ocalał w czasie ostatniej wojny.

 

Literatura

  1. Burmeister Heinz Karl, Georg Joachim Rheticus 1514–1574. Eine Bio-Bibliographie, Bd. I–III, Wiesbaden 1967–1968.
  2. Gingerich Owen, Annotated Census of Copernicus "De revolutionibus" (Nuremberg, 1543 and Basel, 1566), Leiden-Boston-Köln 2002.
  3. Repcheck Jack, Sekret Kopernika. Jak się zaczęła rewolucja naukowa, przełożył Przemysław Bandel, Poznań 2007.
  4. Schmeidler Felix, Die Vorgeschichte und Probleme bei der Veröffentlichung des Hauptwerkes von Copernicus in Nürnberg, in: Das 500-jährige Jubiläum der Krakauer Studienzeit von Nicolaus Copernicus, Kraków 1993, s. 109–117.

Kontakt

Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu
ul. Gagarina 13
87-100 Toruń

logo Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu

Współpraca

logo Centrum Badań Kopernikańskich

Urząd Miasta Torunia

Kopernik 550

 Światowy Kongres Kopernikański